Translate if you want!

piątek, 2 sierpnia 2013

Coś może poradzimy mademoiselle....Lekcje Madame Chic.




Co do zasady nie jestem fanką żadnych poradników. Bez znaczenia jest dla mnie ich tematyka, odchudzanie, moda, życie seksualne czy też ezoteryka. Nie lubię sposobu w jakim są pisane i wszechwiedzącego tonu, jaki zwykle się w nich pojawia. Zwykle wynika z nich tylko jedna myśl -  NASZE RADY SĄ IDEALNE, ZASTOSUJESZ SIĘ DO NICH A WSZYSTKO CI SIĘ UDA.  Jakoś mnie nigdy się nie udawało. Dlatego też, kiedy na jednym z popularnych blogów przeczytałam polecający tą książkę post, byłam nastawiona bardzo sceptycznie i po kilku minutach po zamknięciu komputera zupełnie o niej zapomniała. Jednakże kilka dni później wpadła mi w ręce (a raczej wyświetliła mi się na ekranie) kilkustronicowa wersja demonstracyjna książki dotycząca dziesięcioelementowej szafy i  ku mojemu zdumieniu coś zaiskrzyło. Ktoś kto dużo czyta i jest fanem literatury wie jakie uczucie mam na myśli, po prostu poczułam iż muszę i chcę ją mieć. Wyłuskałam więc ostatnie zaskórniaki i udałam się do Empiku.

Książka nie jest typowym poradnikiem bo opiera się na pewnej prawdziwej historii. Autorka książki Jennifer Scott będąc jeszcze studentką teatrologii udała się na półroczną wymianę studencką do Paryża. W ramach wymiany trafiła do rodzinny państwa Chic (autorka sama zaznacza, że nazwisko jest zmienione), paryskiej rodziny o korzeniach arystokratycznych. To właśnie tytułowa madame Chic, kobieta w średnim wieku będąca typową francuską kobietą, w tak mocny sposób wpłynęła na autorkę poradnika, dzieląc się z nią swoimi doświadczeniami. I tak ledwie dwudziestoletnia, zwyczajna amerykańska dziewczyna zaczyna uczyć się od swojej mentorki nie tylko jak dobrze wyglądać i jak jeść, ale i jak cieszyć się życiem.
Poradnik składa się z trzech części, pierwsza dotyczy diety i aktywności fizycznej, druga stylu i urody, trzecia natomiast nosi tytuł "Jak żyć z klasą". Autorka żyjąc na co dzień z francuską rodziną powoli zaczyna przyjmować ich przyzwyczajenia i styl życia. Jednym z ciekawszych rozdziałów jest rozdział dotyczący garderoby. Pani Chic preferowała garderobę składającą się tylko z 10 elementów (buty, płaszcze i dodatki się nie liczą). Uważała, że im mniej rzeczy tym lepiej, przyjmując oczywiście że ubrania jakie się posiada są dopasowane do naszej osobowości i stylu i są one dobrej jakości. To dość ciekawa koncepcja, gdyż większość gazet, programów czy innych poradników zachęca nas do posiadania obszernej szafy z niezliczoną ilością spodni, bluzek i sweterków. Warty uwagi jest również rozdział dotyczący makijażu, wskazuje nam on, iż w większości przypadków tusz do rzęs, puder i szminka potrafią zdziałać cuda. 

Jennifer L. Scott jest blogerką, autorką bijącego rekordy popularności bloga The Daily Connoisseeur (http://dailyconnoisseur.blogspot.com/) i książka ta jest odzwierciedleniem jej kilkuletniej pracy. Nie nakłada ona twardych reguł, które trzeba przestrzegać ale raczej daje wskazówki, które warto by wypróbować w swoim życiu. Nic nie każe ani nie nakazuje, ale poleca i to mi się w niej podoba, nie ma jednej prawidłowej ścieżki, jest ich niezliczona ilość i każda z nas może sobie wybrać taką drogę, która jest dla nas najlepsza.

Polecam także kanał Youtube Jennifer L. Scott.

 A co wy sądzicie o poradnikach?? A może czytaliście już Lekcje Madame Chic??
Czekam na wasze opinie i komentarze.